Kilka miesiecy temu, kiedy zaczynalam przygode z decoupage, jako pierwszy i probny projekt, powstala ta skrzyneczka.
Z perspektywy czasu mysle, ze to bylo bardzo latwe zadanie- ozdobienie tej skrzyneczki, i ma ona wiele niedociagniec, ale i tak bylam z siebie dumna.
Jest to skrzynka z tektury (zamiast drewna), i jeszcze nie bylam pewna na czym polega stosowanie spekacza ( tu: jednoskladnikowego), ale i tak chyba wyszlo niezle.
Boki ukleilam taka tasma imitujaca taka tkanine niby na worek i doczepilam zolty guziczek, ktory wyszukalam gdzies w sklepie z tanimi drobiazgami.
Efekt spodobal mi sie na tyle, ze od tamtego czasu nieustannie kolekcjonuje serwetki i rzeczy do zdobienia. No i nieustannie (tzn. jak tylko mi czas pozwala) cos tam sobie maluje i przerabiam.
1 komentarz:
zapraszam do komentowania
Prześlij komentarz