Witajcie, a raczej dobry wieczór...
Do świąt już naprawdę zostało niewiele czasu, właściwie jutro już Wielki Czwartek.
A u mnie jeszcze końcówka jajek, to znaczy te dzisiejsze trzy maleństwa a potem jeszcze chyba dwa o ile dobrze liczę ;)
Te trzy to prawdziwe maleństwa nie maja więcej niż 3 cm wysokości. Każde z nich jest inne i tak naprawdę zrobiłam je bo jak już mówiłam nie lubię niczego marnować a te akurat dostałam w ilościach dużych...
To co zaczynamy?
Pierwsze jajo jest pokryte w całości malutkimi różyczkami, z jednej strony różowe a z drugiej żółte.
Jajo wbiłam na patyczek do szaszłyków i dodatkowo ozdobiłam sznurkiem.
Drugie mini jajeczko w całości jest czarno białe, też na patyczku ale z białą wstążeczką:
A trzecie jajo to takie jakieś abstrakcyjne kolorowe kwiaty ;) dodatkowo ozdobione pomarańczową rafią:
To by było na tyle, nie będę sie rozpisywać bo nie ma czasu na to niestety...
Ale śle Wam uściski i podziękowania za wizyty i miłe słowa;)
10 komentarzy:
Piękne jaja. Każde inne i każde ma swój niepowtarzalny urok. Ja w tym roku taka czarno-biała jestem więc jak dla mnie właśnie to najfajniejsze. Pozdrawiam serdecznie :-)
czarne jest rewelacyjne, wszystkie ładne ale czarne mmmmmmmmmm śliczne
Są śliczne. Ja kiedyś ozdobiłam takie dwa i są obecnie moimi ulubionymi ozdobami. W doniczce z kwiatem świetnie wyglądają.
piękne pisanki, ale to biało czarne chyba chyba najbardziej podoba:)
Prześliczne, każde jajo ma swój styl,bardziej w oko wpadło mi z różyczkami.Są superowe;)
Małe jest piękne !
Pozdrawiam Agnieszka
Śliczne jajeczka, z różą urocze:)
Śliczniutkie. Pozdrawiam,i Wesołych Świąt życzę.
Urocze są te jajeczka. Wesołych Świąt ;)
To czrno-białe bardzo ciekawe
Prześlij komentarz